Platforma Obywatelska
Platforma Obywatelska
Platforma Obywatelska
a a
Platforma Obywatelska
a a

Oświadczenie Grzegorza Schetyny ws. wizyty w Berlinie

Poprzednia Następna
a a

Trzeba ocalić miejsce Polski w Europie. I trzeba ocalić samą Unię Europejską, która dawała i daje Polakom i Europejczykom pokój i dobrobyt. O tym będę w poniedziałek rozmawiać z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. 

86 procent z nas, jak mówi najnowszy sondaż, chce członkostwa Polski w Unii Europejskiej.
Wiemy, jak skutecznie nam, Polakom, udało się dotąd wykorzystać obecność w Unii i NATO. I wiemy, że w nadchodzących latach będziemy nadal potrzebować silnej Unii. Już nie tylko po to, by po dekadach zaniedbań komunizmu budować autostrady czy oczyszczalnie ścieków, ale po to, by inwestować w wykształcenie, zdrowie, jakość życia i dobrobyt WSZYSTKICH obywateli.
Polacy chcą być w Europie nie tylko z powodu pieniędzy. W NATO i Unii widzimy bezpieczeństwo i miejsce w rodzinie. Trwałe miejsce w strukturach solidarnego Zachodu było marzeniem pokoleń naszych przodków.

Tymczasem PiS ma inne polityczne plany. PIS Polexitu z Unii nie wyklucza. PIS na Polexit ciężko pracuje.

Przez awanturniczą politykę zagraniczną rządzących i upartyjnianie przez nich sądów zagrożone są miliardy unijnych środków potrzebnych Polakom. Projekt przyszłego budżetu Unii zakłada dla Polski mniej o jedną czwartą. A i to może zostać zabrane – jeśli rząd PiS nie przestanie łamać niezależności polskich sądów. Istotą rządów PiS jest bowiem zdobycie władzy niekontrolowanej przez nikogo – także przez sądy. Unia Europejska nigdy się na to nie zgodzi.

Brytyjczycy, którzy dwa lata temu zagłosowali za Brexitem, już tego żałują. My, Polacy, musimy być mądrzy przed szkodą. Niemądre słowa prezydenta Dudy, że Unia to „wyimaginowana wspólnota, z której niewiele dla nas wynika" trafią na listę hańby polityki polskiej. Rząd PiS jest dziś na arenie międzynarodowej słaby i samotny. Polska, my wszyscy, za to płacimy. PiS nie potrafił – co zrobił nasz rząd – zablokować niekorzystnych dla polskich firm przepisów w sprawie pracowników delegowanych. Rząd PiS walkowerem oddaje walkę o budżet UE. 
 

Bezmiar słabości tej władzy pokazała wizyta prezydenta Dudy w USA, u partnera, na którego PiS stawiał. Przyniosła zero konkretów i ogrom kompromitacji. Amerykanie – jak wszyscy - szanują partnerów poważnych a nie klientów. Prezydent Duda i cały PiS zapomnieli o kluczowej radzie, którą wielokrotnie dawał nam ŚP. Profesor Zbigniew Brzeziński: „Polska będzie tylko tak silna w Waszyngtonie, jak silna będzie w Europie, zwłaszcza - w stosunkach z Niemcami". 
Międzynarodową pozycję Polski dziś trzeba ratować. Platforma Obywatelska w opozycji zmniejsza straty wywołane obecną szkodliwą polityką. Po wygranych wyborach uczynimy Polskę współliderem Unii. My nie będziemy stali, gdy partnerzy siedzą, nie będziemy błagali o podpisy na kopiach dokumentów sprzed 10 lat, skutecznie zadbamy o interesy Polaków.
Dlatego ostatnio rozmawiałem m.in. z premierem Ukrainy Wołodymyrem Hrojsmanem i z najbliższymi współpracownikami prezydenta Francji Emanuela Macrona. Jutro spotkam się z panią kanclerz Angelą Merkel.

Wszystkim partnerom, jako lider głównej siły opozycji, mówię to samo:

1) Polacy chcą być we wspólnej Unii. Awanturnicza, skłócająca nas z sąsiadami polityka obecnego rządu jest niezgodna z interesem narodowym Polski. Po wyborach i zmianie rządu przywrócimy nie tylko standardy demokracji i praworządność, ale także politykę zagraniczną opartą na zasadzie „silna Polska w silnej Europie". 

2) Polska będzie chciała wzmocnienia Unii. Razem jesteśmy silniejsi – także w obliczu wyzwań, które rzucają Europie i Zachodowi inni: agresywna Rosja, rosnące w siłę Chiny, niestabilny Bliski Wschód. Musimy Unię reformować, uważniej słuchać głosów obywateli. Tylko wtedy wygramy z siłami populizmów, nacjonalizmów i autorytaryzmów w Europie. 

3) Polska będzie chciała być wśród liderów Unii. Zapowiadam dyskusję o przyjęciu waluty euro, udział Polski we współpracy przemysłów obronnych oraz budowie europejskiej tożsamości strategicznej – rozumianej jako uzupełnienie, a nie alternatywa dla NATO.
Mamy nadzieję, że obecna agresywna retoryka USA wobec Europy jest przejściowa. Transatlantycka wspólnota interesów jest silniejsza niż obecny kryzys zaufania. 

4) Silniejsza Unia wymaga szczerości, w tym rozmowy o różnicach. W Berlinie np. będę mówił o naszych oczekiwaniach wobec projektu nowego budżetu UE i konieczności solidarności energetycznej, łamanej przez projekt Nord Stream II. 

I Polska, i Europa są na rozdrożu. Rząd PiS, jak inne skrajne siły w Europie, pogłębia podziały, promuje model rządów bliski tureckiemu i rosyjskiemu, gra na rywalizację nacjonalizmów. To droga ku zgubie i Polski, i Europy. Powróci rywalizacja mocarstw, w tym Rosji, skończy się pokój i rozwój, jaki znamy. 

Jest i dla Polski, i dla Europy lepsza droga. Współpraca odpowiedzialnych sił europejskich – z lewa, prawa i centrum. Tych, którzy rozumieją: choć się różnimy, powinniśmy działać wspólnie. Zaczynamy teraz.

Powrót do Aktualności