Platforma Obywatelska
Platforma Obywatelska
Platforma Obywatelska
a a
Platforma Obywatelska
a a

Przemówienie Grzegorza Schetyny z Rady Krajowej PO

Poprzednia Następna
a a

Przemówienie Przewodniczącego Grzegorza Schetyny z Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej 23 marca 2019:

 

Witam Was wszystkich!


Witam ludzi, którzy nas oglądają, słuchają i są z nami sercem. Witam wszystkich, którzy nie przestali marzyć o wspaniałej, dostatniej, bezpiecznej Polsce.


Witam Was, koleżanki i koledzy z Platformy Obywatelskiej, kandydatki i kandydatów Koalicji Europejskiej.
To moment, który zdecyduje o przyszłości naszej Ojczyzny. Najbliższy cykl wyborczy jest najważniejszy od pamiętnych wyborów w roku 1989. 


Przyszedł czas na WIELKI WYBÓR Polaków - dlatego powołaliśmy Koalicję Europejską!

Powołaliśmy tę Koalicję, bo chcemy być razem i nie damy się podzielić. To jest nowy polski patent na zwycięstwo. Jedność ludzi dobrej woli. Koalicja Europejska to polski sposób na pokonanie autokratów, populistów, nacjonalistów. Przed nami nikt tego nie zrobił. A w jedności jest siła!

Chrzest bojowy mamy już za sobą. Pierwsza próba podzielenia nas nie udała się. Bo łączy nas coś, co od wieków jednoczy Polaków – marzenie o silnej, pięknej, wolnej Polsce. W której władza jest skromna i służy obywatelom. W Polsce, w której nikogo się nie odrzuca, nikogo nie prześladuje, gdzie ludzie szanują się nawzajem bez względu na to jak są różni. W Polsce, gdzie każdemu bez wyjątku chce się żyć. W Polsce gospodarnej i zamożnej. To jest Polska, jakiej pragniemy. 

Dzisiejsza władza tego nie rozumie. Nie rozumie, że wolni obywatele Rzeczypospolitej, to nasza polska tradycja i nasza przyszłość. 
Bizancjum, samodzierżawie, bojarzy, policja polityczna, bezczelna propaganda - Polacy zawsze to odrzucali. U nas coś takiego nie przejdzie. I to jest w naszym narodzie piękne.

Przyszłość Polski jest na zachodzie Europy. Panowie z PiSu: wbijcie to sobie do głowy, tu jest Polska, a nie Rosja, tu jest zachód, a nie wschód.

Tu nie ma miejsca na kasty, czarne sotnie czy cara, do którego się przychodzi z pieniędzmi w kopercie. Tu jest Polska.
I my Polacy, mówimy dzisiaj: nie ma równych i równiejszych a każde przestępstwo będzie rozliczone. 

Jeśli ktoś przyjmuje w kopercie łapówkę, to bez względu na to czy jest szefem rządzącej partii czy urzędnikiem gminy, musi spotkać się z prokuratorem. Nie ma zmiłuj. Będzie musiał wytłumaczyć się z tej koperty. Odpowie przed sądem jak każdy. Bo w wolnej Rzeczypospolitej prawo będzie równe dla wszystkich.


Tylko dla PiSu równość nie jest oczywista. Uwierzyli, że są lepszym sortem. Ale to się kończy. I oni to wiedzą. Dlatego najsilniejsi w PiS uciekają po immunitet do Parlamentu Europejskiego. Słabszych zostawiają, takie tam mają zasady. My już dziś możemy im głośno powiedzieć – Akcja Ewakuacja nic wam nie da. Prawo jest bezwzględne i cierpliwe. Znajdzie do was drogę. 
Afer, nieuczciwości, nepotyzmu nazbierało się mnóstwo. Ale rozliczymy ich z każdej złotówki.I z każdej krzywdy, którą wyrządzili zwykłym ludziom. W spółkach państwowych obsadzilipartyjną nomenklaturą tysiące miejsc pracy. Te miejsca się zwolnią! Zamiast partyjnych miernot zatrudnieni zostaną fachowcy na podstawie uczciwych konkursów.

PiSowcy, ze strachu że po pieniądze trzeba będzie iść do uczciwej pracy a nie do siedziby partii, postanowili nawet zrealizować postulaty opozycji. Wyglądało to tak. Trzy lata temu odrzucili naszą propozycję 500 zł na każde dziecko. Dwa miesiące temu przyjęli budżet, w którym też tego nie było, bo niby nadal brakowało pieniędzy. I nagle – w lutym spytaliśmy Kaczyńskiego, co zrobił z kopertą, którą wziął od austriackiego biznesmena.Koperta się nie znalazła, ale nagłym cudem znalazły się pieniądze na każde dziecko.

Dobrze, że się znalazły. Dobrze, że znalazły się wreszcie pieniądze dla emerytów. Szkoda tylko, że jednorazowo, tuż przed wyborami i bez docenienia tych, którzy pracowali najdłużej.


Te pieniądze się ludziom należą. Będziemy pilnować i patrzeć władzy na ręce, żeby obietnic dotrzymała. Ale niech się PiS nie spodziewa pochwał. To za późno i zbyt mało. Polska i Polacy zasługują na więcej. Ta władza zmarnowała cztery lata. 

Gdzie są leki za złotówkę dla seniorów?

Gdzie są tanie mieszkania? 

Gdzie szybsza budowa dróg?

Gdzie czyste powietrze?

Gdzie uczciwe państwo?

Gdzie jest to wszystko?

Mówimy dzisiejszej władzy - wasz czas się skończył. Odejdźcie - bo stoicie Polakom na drodze do spełnienia marzeń. Zejdźcie z drogi, bo Polacy idą po swoją przyszłość i ta fala was zmiecie.

Mamy wielki wybór miedzy oglądaniem się wstecz albo śmiałym pójściem do przodu. 

Tego Kaczyński nie rozumie. Polska to nowoczesny, wolny, zachodnioeuropejski kraj. Tu ma być jakość życia, którą widzimy w najbogatszych państwach. Edukacja i nauka, wolność myśli, rozwój, inwestycje. Nowe technologie, nie na błazeńskich prezentacjach dzisiejszego premiera, tylko w rzeczywistości. Walka ze smogiem, o której ten rząd tylko mówi, a nic nie robi. 

Żeby się z tym wszystkim zmierzyć, Polska potrzebuje wybitnych naukowców, menedżerów, ekspertów. Oni są, tylko trzeba im zaufać i dać pracować. Nie patrzeć obojętnie jak wyjeżdżają za granicę. Platforma Obywatelska i Koalicja Europejska ten potencjał docenią i uruchomią.
W nowoczesnym państwie pomoc socjalna to rzecz niezbędna. Po raz kolejny z całą mocą gwarantuję: nic co przyznane nie będzie odebrane. 

Fundamentem są dobre warunki dla tych, którzy pracują. Nasz cel to wzrost polskich pensji. Rządy PiS przypadły na czas gospodarczych żniw w Europie. Gospodarka i pensje powinny szybować w górę. Ale za PiS poszybowały tylko płace PiSiewiczów. 
My mamy program #wyższapłaca. Będą niższe podatki i składki ZUS, będą zachęty do aktywności zawodowej. Będą poważne inwestycje, całkowicie zaniedbane przez PiS. Będzie wreszcie wielkie wsparcie z Unii Europejskiej.

I mogę zapewnić: w 2030 roku siła portfeli Polaków dogoni włoskie i hiszpańskie. Po kolejnej dekadzie - niemieckie.
Oto wielki wybór Polaków: albo ciepłe posady dla działaczy partyjnych PiS – albo wyższe płace i niższe podatki dla wszystkich Polaków. 

Żeby państwo było sprawne, trzeba szanować tych, którzy na codzień dla niego pracują. Myślę tu o urzędnikach, wymiarze sprawiedliwości, strażakach, policjantach i przede wszystkim o nauczycielach. Wszystkim im należą się trzy rzeczy: 

Po pierwsze godność. Policjanci to nie są chłopcy na posyłki polityków. Jest coś takiego jak honor polskiego munduru. Żołnierze nie będą już musieli paradować przed misiewiczami. Nauczycieli już nikt nie będzie obrażał. Prokuratorzy i sędziowie będą pracować w zgodzie z prawem i sumieniem, a nie pod presją politycznych nacisków. 

Po drugie ład i zdrowy system. Żadnych karier na skróty i kumoterstwa, koniec wstawiania znajomków, koniec politycznych poleceń.
I po trzecie, najważniejsze, godne płace. Nie będę przypominał tych grubiańskich rad polityków PiS dla nauczycieli o prokreacji. Albo bezczelnych kłamstw, że politycy zarabiają równie mało.

Obiecuję: już nigdy nie powtórzy się haniebny dzień, gdy polityk piastujący urząd prezydenta RP mówi, że podwyżki dla nauczycieli to populizm, a po chwili podpisuje prawie półtora miliarda(!) na propagandę swej partii w TVP.
I powtarzam: po powstaniu nowego rządu znajdziemy środki, by nauczycielom podnieść zarobki o 1000 złotych brutto.

To jest prawdziwy wybór Polaków: albo miliardy dla nauczycieli – albo miliardy na propagandę PiS.

Polska szkoła to najlepszy przykład tego, jak PiS rządzi. Mamy świetnych nauczycieli, zdolne dzieci, infrastrukturę i… bałagan jakiego świat nie widział. 

Podobnie jest ze służbą zdrowia. Przez cztery lata PiS zlikwidował w Polsce 20 tysięcy łóżek szpitalnych – jedna piątą całości! Przestał – z „oszczędności”! – wysyłać tysiącom Polek zaproszenia na profilaktyczne badania raka.

W służbie zdrowia trzeba gospodarza i planu. My go mamy. W 2030 roku będziemy ratować tylu chorych na raka, co czołówka Europy. Przywrócimy program in vitro i dzięki temu w ciągu dekady urodzi się ponad 100 tysięcy polskich dzieci.
To jest prawdziwy wybór nas wszystkich: albo państwo PiS, które na zdrowie Polaków skąpi– albo państwo, które będzie w zdrowie Polaków inwestować!

Rolnictwo. Dla PiS rolnik jest dobry tylko wtedy kiedy na nich głosuje, potem niech już sobie radzi sam. Polska musi być potęgą w produkcji żywności, a obowiązkiem rządu jest dbać o interesy rolników w Unii Europejskiej, w tym walczyć o zrównanie dopłat.

Przyszłość to też czyste powietrze, niewycinane lasy, nieskażona ziemia. A ta władza zrobiła z nas importera śmieci z całego świata. Z powodu smogu bez przerwy słyszymy komunikaty zalecające pozostanie w domach, szczególnie dzieciom. A co robi PiS? Sprowadza i spala rekordowe ilości węgla z Rosji. Mówią, że troszczą się o dzieci, a nie lubią Rosji. Jest odwrotnie: dbają o interesy Rosji a niszczą zdrowie naszych dzieci.

Skończymy z tym. Odwrotnie niż PiS, zapewnimy rozwój niskoemisyjnej energetyki. Zdobędziemy na to pieniądze unijne. Obiecuję, że w roku 2030 węgiel przestanie być używany do ogrzewania mieszkań i domów.

Kolejny wielki wybór Polaków: albo władza PiS - importerów węgla z Rosji – albo kraj z czystym powietrzem w ciągu 10 lat.

W nowoczesnym państwie ludzie muszą czuć się bezpieczni. Bezpieczeństwo nie polega na tym, że minister obstawia sobie dom policją. Bezpieczeństwo musi dotyczyć wszystkich. My zawsze staniemy po stronie tego kto jest słabszy. Nie zostawimy dzieci bezbronnych wobec pedofili. I żadne pokrzykiwanie, że wara, nas nie wystraszy. Zawsze staniemy po stronie zagrożonego dziecka, bez względu na to, kto będzie po drugiej stronie, czy zmowa milczenia, czy partyjna propaganda.

Nie ustąpimy przed kłamstwem i ciemnotą. Nie pozwolimy prześladować żadnej mniejszości, żadnej grupy, ani pojedynczej ofiary. Bez względu na to jak bardzo będzie ich opluwać pisowska propaganda. 
Nie może być najmniejszego przyzwolenia na przemoc, w tym przemoc domową. Nigdy już nie pojawi się takie kuriozum jak stwierdzenie ministerstwa, że raz pobić można. Nie, nie można, ani razu. Państwo jest od tego, by dbać o godność i bezpieczeństwo każdego. 

Walka z przemocą zaczyna się w głowach. Jeśli nie będziemy uczyć dzieci szacunku dla innych, jeśli zgodzimy się żeby skutecznym środkiem politycznym było szczucie, i nienawiść, to obudzimy się w świecie z 11 września, zamachowców z Nowej Zelandii czy zabójcy Pawła Adamowicza. Mam wrażenie, że niektórzy politycy wyjątkowo szybko zapomnieli o tragicznej śmierci Pawła. Zaczynają na nowo. My takiego świata nienawiści nie chcemy. Jesteśmy to winni i Pawłowi Adamowiczowi i naszym dzieciom.
Wielki wybór Polaków: albo państwo PiS i jego kampanie nienawiści - albo państwo solidarne, które wszystkich obywateli traktuje godnie i równo.

Nasz szczegółowy plan na kolejne wybory: europejskie, parlamentarne, prezydenckie, będziemy stopniowo przedstawiać od 6 kwietnia.
Ale żaden plan budowy Polski dostatniej, bezpiecznej i nowoczesnej nie powiedzie się, jeśli Polska będzie, jak dziś, na marginesie Europy.
Bez Unii Europejskiej jaką znamy, nie ma dla Polski drogi do dobrobytu. Potrzebujemy europejskich wartości, standardów i pieniędzy. Potrzebujemy Europy solidarnej, a nie egoistycznej. 

My proponujemy Polakom, by wysłali do Brukseli ludzi sprawdzonych, którzy potrafią w Unii rozdawać karty! Ludzi, którzy już przynieśli Polakom rekordowy budżet unijny czy zniesienie opłat za roaming. Ludzi, którzy znów zrobią dla Polski rzeczy ważne.
A PiS w ramach Akcji – Ewakuacji wysyła do Brukseli panią Szydło, która wyprowadzała flagi Unii z Kancelarii Premiera. Jej koleżankę panią Zalewską, znaną z tego, że zatopiła polskie szkolnictwo, ale i z tego, że jej współpracowników oskarżono o okradanie kontenerów PCK! Albo pana Jakiego, wiceministra sprawiedliwości, który nie ściga tych, którzy propagują symbole faszystowskie.
Kolejny wybór Polaków: wyślemy do Europy patriotów i fachowców, czy nieudaczników, którzy Polskę niszczyli a teraz chcą z niej uciec?

PiS, upartyjniając sądy, spowodował, że w Unii coraz silniejsze są głosy, by zablokować fundusze unijne dla Polski. To niestety realna groźba. Nikt nie chce płacić państwu, które niszczy wspólne reguły.
Ale PiS nie walczy też o kolejny budżet unijny. Według projektu Komisji Europejskiej ma on wzrosnąć o paręnaście procent – a Polska ma dostać paręnaście procent mniej. To skandal.

Platforma Obywatelska - i nasi kandydaci – będą skutecznie walczyć o lepszy budżet dla Polski. Na czyste powietrze, inwestycje w zdrowie, badania i rozwój. PiS tego nie zrobi, bo PiS w Unii przegrywa 1:27. A ja zobowiązuję się, że do 2030 roku Polska dostanie o dziesiątki miliardów złotych więcej niż wynika z dzisiejszych propozycji.
Przed nami kolejny wielki wybór: mniej pieniędzy z Unii - czy dziesiątki miliardów więcej?

PiS stawia na sojusze z eurosceptykami. A ja się pytam: czy francuscy nacjonaliści będą zainteresowani płaceniem za budowę Polskich dróg? Czy eurosceptycy z Włoch i Hiszpaniizechcą dzielić się pieniędzmi z polskimi rolnikami? Czy skrajnie prawicowe partie wychwalające Putina będą nas bronić przed Moskwą? Czego ten PiS u nich szuka? Ja wam powiem czego. PiS po prostu dobrze się czujewśród tych, którzy Unię chcą osłabić. Wielu Polaków na spotkaniach mówi nam: to niemoralne, by na posłów Parlamentu Europejskiego szli ci, którzy chcą tę Unię rozwalać. I ja się zgadzam. Dla polityków, którzy chcą demontażu Unii a Polski na jej marginesie - w Brukseli miejsca nie ma!

Unia Europejska zwielokrotnia polską siłę polityczną i gospodarczą. W XXI wiekukażdemu państwu Europy grozi, że będzie pionkiem w globalnej rywalizacji mocarstw, zwłaszcza Chin i USA. Ale wspólna Europa jest potęgą! A Polska może w Unii odgrywać role przywódczą!
Polska ma wielką przyszłość, trzeba ją tylko porządnie przewietrzyć, a potem wspólnie wziąć się do pracy. Wszyscy na równych prawach, różnorodni ale zjednoczeni, dumni ze swojej historii i nowocześni, patrzący odważnie przed siebie. Zbudujemy Polskę o jakiej zawsze marzyliśmy. 

26 maja wielki wybór Polaków będzie oczywisty - jesteś za silną Polską, albo Polską na marginesie. Jesteś za Unią Europejską albo przeciw. 
Jeśli jesteś za - głosuj na Koalicję Europejską!

Galeria

Powrót do Aktualności